Więc jak zrobić sok z malin ?
Co potrzebujesz:
- 2kg malin
- 0,4kg cukru (lub więcej jeśli lubisz bardziej słodki)
- garnek 3L
- sitko kuchenne
- 2 słoiki 900ml
- silną wolę, by nie zjeść malin w trakcie produkcji soku :P
Sposób przygotowania:
- maliny dokładnie myjemy na sitku i wsypujemy do garnka warstwami.
- każdą warstwę zasypujemy trochę cukrem
- czekamy z 20min aż maliny puszczą sok mieszając co jakiś czas. I tutaj potrzebna jest silna wola ... Ja nie dałem rady i podjadłem szklankę tej smakowitej malinowej mazi :P
- gotujemy całość w garnku aż do zagotowania i jeszcze z 5minut mieszając
- przecedzamy do nowego naczynia maliny przez sitko
- otrzymany sok podgrzewamy do wrzenia po czym przelewamy do słoików oraz szczelnie zakręcamy. Słoiki kładziemy denkiem do dołu i czekamy do wystygnięcia. Wtedy słoiki się zawekują i nakrętka powinna zrobić się wklęsła. Oznacza to, że nasz sok może już wtedy długo leżeć.
Resztki malin po przecedzeniu można zalać spirytusem i wykorzystać później do nalewki.
Nie będę pisał do czego nadaje się świeży sok z malin, bo sami doskonale to wiecie ;)
Ja piję głównie z czarną herbatą - UWIELBIAM.
Smacznego.
Oj tak... Bez tej silnej woli mogłoby być ciężko się powstrzymać przed zjedzeniem tych malinek:)
OdpowiedzUsuńPowiedz jak zrobić tą nalewkę z resztek malin:)
OdpowiedzUsuńsok wyszedl swietnie, mimo wszystko nie jestem w stanie wyobrazic sobie faceta robiacego sloiki XD
OdpowiedzUsuńMoja luba aż się rumieniła, gdy "wekowałem" w fartuszku lol ;)
OdpowiedzUsuńja to nie mam szczęścia do takich "wekujących" facetów:((((
OdpowiedzUsuńMalinki właśnie się podgrzewają :)
OdpowiedzUsuńW kwestii nalewki - resztę malin należy zalać wódką. Nie podam proporcji. Tutaj trzeba zrobić to "na język", tak żeby nie było za mocne. Jeśli zaś mielibyście sok z malin otrzymany w ten sposob jak w przepisie (można więcej dosłodzić) to proponuję na 3 części soku wziąć 1 części spirytusu np. 3 szklanki soku i jedna szklanka spirytusu. Dostaniecie wtedy nalewkę ok 24%. Ja już taką ostatnio zrobiłem - pycha. Warto dodać odpowiednią ilość cukru, aby zneutralizować kwaśność malin. Pamiętajcie, też że nalewka musi się przegryźć i zawsze na początku będzie zalatywać wódką/spirytusem. Powodzenia !
OdpowiedzUsuńCzy gotując sok nie zabijamy jego wartości witaminowych??
OdpowiedzUsuńJeśli sok robi się w proporcji: na 1 kg malin 1 kg cukru, nie trzeba go gotować i bez lodówki rocznik 2012 w "otwartym" słoiku jest OK do dzisiaj!
UsuńPozdrowienia Zen
Witaj,
OdpowiedzUsuńnie znalazłem statystyk jak giną witaminy przy obróbce cieplnej, ale wydaje mi się, że krótkie gotowanie malin jest nieuniknione jeśli chcemy mieć dobry sok bez pleśni czy innych fermentujących bakterii. Nie dodajemy konserwantów, więc trzeba się chronić w inny sposób. Nie znam innego "domowego", taniego sposobu.
Myślę, że witaminy C i tak nie szkoda, bo jest jej dużo w innych składnikach diety. Możesz się pokusić o krótsze gotowanie, np. 1 minutę. Dodam, że po drugim lekkim zagotowaniu, sok malinowy w słoikach leży już 3 miesiące jest ciągle dobry. Może wtedy słoik nie zamknął się dobrze. Znacie inny sposób na przechowanie soku np. przez 6 miesięcy bez gotowania i dodawania konserwantów ?
Dzięki za przepis. Silnej woli brak....
OdpowiedzUsuńja robię w sokowniku - wielki gar z sitem .
OdpowiedzUsuńwarstwami wsypuję maliny i cukier , przykrywam pokrywą i czekam aż sok się odzieli od malin i zlewam bardzo gorący ale nie gotujący do butelek,zakręcam j wstawiam do spiżarki . Mam jeszcze kilka butelek , a w styczniu minęło pół roku - jest nadal dobry przejrzysty bez żadnych nalotów - ot czysty sok malinowy.PYCHA
U mnie zachował sie jeszcze słoik soku z ubiegłego roku! Robiony w sokowniku, więc przypuszczam,że ten wedle powyższego przepisu powinien być bardziej trwały!Maliny już owocują, więc nie omieszkam wypróbować nowy sposób , no i ta nalewka kusząca ;)
OdpowiedzUsuńja robię po babcinemu,do trzy litrowego słoja wrzucam warstwami maliny i cukier,przykrywam ściereczką i na balkon, po dwu tygodniach delikatnie spuszczam sok przez rurkę do butelek,krótko pasteryzuję,miazgę zalewam spirytusem,zlewam po miesiącu i po sklarowaniu przelewam do mniejszego słoja,proporcje na oko ok.3 kg malin i 1 kg cukru,pół l.spirytusu,acha po zlaniu nalewki zalewam jeszcze miazgę przegotowaną wodą i dodaję do nalewki by nie była siekierą,u mnie stoi minimum trzy lata
OdpowiedzUsuńSok z malin robię jak w przepisie, z tym że na kg malin daję 20 dkg cukru. Po ugotowaniu przecieram, uzyskany sok zagotowuję, sprawdzam słodkość, rozlewam do wypasteryzowanych słoików, te zakręcone odwracam do góry dnem. Gwarantuję, że sok będzie bdb do następnego lata. Smacznego !
OdpowiedzUsuńERRATA......... Nie 20 tylko 30 dkg na kg malin. Przepraszam.
Usuńzrobiłam... ciekawe ;) spróbujemy jesienią :)
OdpowiedzUsuńPrzecież cukier jest konserwantem. Jeśli się da go za mało to mamy pewna fermentacje - chyba, że się wyeliminuje bakterie i drożdże (czy drożdże to też bakterie?). Uważam, że słuszny jest wniosek, że nie należy żałować cukru, bo sok i tak się pije np. z herbatką i taki bardzo słodki soczek będzie świetną osłodą do herbaty ....
OdpowiedzUsuńCukier nie jest konserwantem... Bez cukru nie ma fermentacji (np. podczas robienia wina) więc dodanie jego dużej ilości nie gwarantuje trwałości soku, chyba że ktoś chce zrobić wino malinowe (z tym że zawekowany słoik pęknie podczas tego procesu). A drożdże to nie bakterie a grzyby.
Usuńto w pestkach jest najwięcej substancji p/gorączkowych , więc lepiej robić na zimę dżem z malin albo sok ale mętny z tymi nasionkami ;)
OdpowiedzUsuńDostalam lepszy przepis.2kg malin zawijamy w pieluszke tetre,wciskamy caly sok z malin ,do 1 litra soku z Malin ,dodajemy 1kg i 100gr cukru ,mieszamy dopoki cukier sie nie rozpusci.sok Nie paseryzujemy ,sok gotowy do uzytku ,moze stac kilka lat:) Ewka z Banbury
OdpowiedzUsuńSpoko przepis. W przypadku soku z malin mamy dwa wyjścia:
OdpowiedzUsuń1. więcej cukru(konserwant) i nie trzeba pasteryzować
2. mniej cukru, pasteryzacja, i kosztem części witamin dostajemy sok kwaśniejszy, bardziej intensywny w smaku (czuć bardziej maliny) i z mniejszą ilością cukru.
W świecie wszędobylskiego cukru, biorę opcję 2. Wybór zostawiam wam.
Do wyciskania soków polecam sokowyciskarki. W przeciwieństwie do innych metod, działają jak prasa i tłoczą sok. Bardzo dobra sprawa do przetworów. Co więcej, zachowują ponad 70% wartości odżywczych i witamin! więcej na: kuvings.net.pl
OdpowiedzUsuń